Projekt GABINET cz.1
/
8 Comments
Po dwóch latach od wprowadzenia się do naszego
domu przyszedł czas na ogarnięcie gabinetu. Przez cały dotychczasowy okres
pokój ten służył nam zdecydowanie jako przechowalnia gratów wszelkiej maści.
Był
tam taki bajzel, że nie chciało się tam nikomu wchodzić. A obiektywnie patrząc
jest to jedno z ładniejszych pomieszczeń w całym domu: ma ok. 15m2, dobry
kształt prostokąta, piękne wielkie okno z widokiem na ogród.
Kiedy kupiliśmy dom był to pokój w kolorze pomarańczowym,
z tragiczną podłogą. Jakieś kiepskie panele, które porozłaziły się na
łączeniach. Po przeprowadzce zamurowaliśmy jedno okno, które było na przestrzał i na dodatek prosto na sąsiada i zaczęliśmy od pomalowania całego domu, w tym tego
gabinetu. Więc dziś gabinet jest biały (choć już ściany trochę pomazane
flamastrami przez F.).
Zaczęliśmy w ten weekend od wyniesienia
rupieci i wymiany podłogi. Ponieważ gabinet łączy się bezpośrednio z salonem
również tu będziemy wymieniać podłogę, gdyż zależy nam na jednakowej w
obydwu pomieszczeniach. Ze względu na spory metraż (65m2), ale przede wszystkim
na istniejące kafelki przy kominku (które narzuciły nam wysokość nowego panelu;
podłogi drewniane są za grube) wybór padł ponownie na panele. Mąż chciał
ciemne, ja prawie białe, więc kompromisowo stanęło pomiędzy. Wybraliśmy panele
Vox (Classen) dąb jasny Bergamo AC4 z czterostronną V-fugą. Bardzo mi się podobają
podłogi z V-fugą która imituje drewniane dechy, dlatego też chciałam mieć takie
u siebie. Dzielny Mąż podjął się układania paneli.
Pomysłu na urządzenie gabinetu wciąż tak do końca nie ma. Z jednej strony chcemy wielkie ciężkie stare biurko, a z drugiej trochę nas korci na minimalizm. Zobaczymy co z tego wyjdzie, a tymczasem kilka fotek z „budowy”.
Pomysłu na urządzenie gabinetu wciąż tak do końca nie ma. Z jednej strony chcemy wielkie ciężkie stare biurko, a z drugiej trochę nas korci na minimalizm. Zobaczymy co z tego wyjdzie, a tymczasem kilka fotek z „budowy”.
taka graciarnia była u nas :) |
graty wyniesione na czas remontu |
nowa podłoga |
widok z salonu i po lewej nadal stara podłoga, po prawej wspomniane kafelki |
Świetnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńTyle różnych pięknych aranżacji jest w internecie, że naprawdę trudno się zdecydować na konkretny styl w gabinecie. Sama jednak nie będę swojego urządzać, bo pewnie wyszedłby jeden wielki kicz. Podobno dobrze jest skonsultować taką sprawę online z architektem https://projektowanie-wnetrz-online.pl/aranzacje/lokal .
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta przestrzeń
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda
OdpowiedzUsuńUrządzenie gabinetu to nie lada wyzwanie
OdpowiedzUsuńCiekawy i inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuń