Wczoraj miałam dzień "na zmiany". Zmieniłam szablon bloga, co pewnie widać :) Ale zmiany dotyczą przede wszystkim domu. W w pokoju F. zagościł wreszcie nowy mebel. Łóżko-domek, o którym już wcześniej wspominałam.
Ogromnie mi się podobał ten pomysł, więc postanowiłam wcielić go w życie. I tak od kilku dni F. śpi na nowym łóżku.




Łózko wykonał mój Tata wraz z Mężem, ja je zaczęłam malować białą bejcą. Jeszcze został mi do pomalowania "dach".

Rama została dopasowana do materaca o wymiarach 90x200. Całkowita wysokość łóżka to 2 m.
Nie chciałam, aby te poprzeczne deski boczne były zbyt nisko, abyśmy nie uderzali o nie głową.

F. jest zachwycony. Ma teraz taki swój "domek". I zaprasza mnie do wspólnego spania w jego łóżku. :)

Mój syn śpi zawsze przy włączonym świetle, więc obecna konstrukcja aż zachęcała, aby powiesić na niej lampki.
Te, które wiszą to zwykłe lampki choinkowe LED, które ozdobiłam gwiazdkami z jakiegoś popsutego sznura lampek choinkowych.

Nowe łóżko zasłoniło częściowo obrazki, które wisiały nas starym łóżkiem. Muszę je przewiesić, ale planuję wymianę obrazków w ramkach i zamocowanie dodatkowej półki na książki.















Powolutku pokój F. nabiera kształtu. Chcę jeszcze wymienić mu regał, na nieco większy i częściowo zamykany, Na te wszystkie skarby, które chłopczyk w jego wieku gromadzi pasjami :)
Szukam czegoś w białym kolorze. ale jakoś nie idzie mi to za bardzo, więc pewnie skończy się na IKEA i klasyku BILLY z dolnymi drzwiami.
Może Wy coś podpowiecie?

Dodatkowo, planuję powiesić lampkę warsztatową, jako oświetlenie do czytania. To będzie ten męski element industrialny :)

allegro.pl

Ah, i na koniec. W Biedronce są wyprzedaże i można teraz kupić dziergany puf, który widać też na zdjęciach, za pół ceny (50zł). My mamy miodowy, jest wygodny i świetnie się prezentuje.

Miłego dnia!