... a raczej bez bocznych kółek!
Tak, tak Młody opanował tę trudną sztukę i zasuwa na rowerku bez bocznych kółek.
Jestem z niego taka dumna, że chyba pęknę ;)
Dorasta maluch, więc zażyczył sobie SAM (!) odkręcenia bocznych kółek w swoim rowerze. Mąż początkowo odkręcił tylko jedno, żeby F. sobie poćwiczył. Jednak mam takiego dzielnego syna, że zaraz zadecydował, że koniecznie i natychmiast musimy odczepić to drugie kółko, bo on chce już jeździć jak dorośli.
Zadziwił mnie. Podjął taką ważną decyzję. Ale przede wszystkim zaimponował mi swoją odwagą. Musicie wiedzieć, że moje starsze dziecko nie należy do tych super-odważnych. To nie ten typ, który leci pierwszy na plac zabaw i tam rozstawia dzieci. To subtelne dziecko, bardzo wrażliwe i delikatne.
Tym bardziej więc, gdy wsiadł na rower i z moją niewielką pomocą ruszył przed siebie, to kopara mi opadła!
Z początku miał problemy ze startowaniem. więc to my rozpędzaliśmy go, a on gnał potem przed siebie.
Przepiękny widok.
Jeździmy teraz razem, F. śmiga na rowerze. Nauczył się wczoraj hamować "z kreską" na asfalcie i bokiem wchodzić w zakręty!
Pozdrowienia!!!
Tak, tak Młody opanował tę trudną sztukę i zasuwa na rowerku bez bocznych kółek.
Jestem z niego taka dumna, że chyba pęknę ;)
Dorasta maluch, więc zażyczył sobie SAM (!) odkręcenia bocznych kółek w swoim rowerze. Mąż początkowo odkręcił tylko jedno, żeby F. sobie poćwiczył. Jednak mam takiego dzielnego syna, że zaraz zadecydował, że koniecznie i natychmiast musimy odczepić to drugie kółko, bo on chce już jeździć jak dorośli.
Zadziwił mnie. Podjął taką ważną decyzję. Ale przede wszystkim zaimponował mi swoją odwagą. Musicie wiedzieć, że moje starsze dziecko nie należy do tych super-odważnych. To nie ten typ, który leci pierwszy na plac zabaw i tam rozstawia dzieci. To subtelne dziecko, bardzo wrażliwe i delikatne.
Tym bardziej więc, gdy wsiadł na rower i z moją niewielką pomocą ruszył przed siebie, to kopara mi opadła!
Z początku miał problemy ze startowaniem. więc to my rozpędzaliśmy go, a on gnał potem przed siebie.
Przepiękny widok.
Jeździmy teraz razem, F. śmiga na rowerze. Nauczył się wczoraj hamować "z kreską" na asfalcie i bokiem wchodzić w zakręty!
Pozdrowienia!!!